Zum Inhalt springen

Warenkorb

Dein Warenkorb ist leer

Artikel: Bokser – wulkan energii, wierny przyjaciel i opiekun rodziny

bokser
Dogs

Bokser – wulkan energii, wierny przyjaciel i opiekun rodziny

Bokser to rasa psa, obok której nie sposób przejść obojętnie. Ten średniej wielkości, muskularny pies łączy w sobie niespożytą energię z ogromnym urokiem osobistym. Znany jest z wiecznie machającego ogona, szerokiego „uśmiechu” i psotnego błysku w oku. Choć z wyglądu bywa brany za groźnego, w rzeczywistości bokser to wesoły, czuły i oddany towarzysz całej rodziny. W tym artykule przybliżymy Ci tę niezwykłą rasę – od barwnej historii boksera, przez opis wyglądu i charakteru, po praktyczne wskazówki dotyczące żywienia, zdrowia i wychowania. Dowiesz się, jak bokser zachowuje się wśród dzieci, jakie ma wymagania jako pies dla aktywnej rodziny oraz na co powinien przygotować się początkujący opiekun. Nie zabraknie również ciekawostek i fachowych opinii ekspertów. Jeżeli marzysz o psie, który jest jak wulkan energii i zarazem najwierniejszy przyjaciel, bokser może skraść Twoje serce!

Dlaczego bokser to wyjątkowy pies rodzinny?

Boksery zdobywają serca miłośników psów na całym świecie. Trudno się dziwić – łączą niezwykłą żywiołowość z oddaniem i wiernością. To psy, które potrafią rozbawić domowników swoimi błazeństwami, a jednocześnie w razie potrzeby stanąć w ich obronie. Bokser jest często nazywany „wiecznym szczeniakiem”, ponieważ nawet w dojrzałym wieku zachowuje młodzieńczą radość życia. Wyobraź sobie poranek z bokserem: budzisz się, a Twój pies już czeka przy łóżku z ulubioną piłką w pysku i miną mówiącą „pobawmy się!”. Chwilę później biegnie obok Ciebie na porannym joggingu, aby wieczorem wtulić się w Ciebie na kanapie, głośno pochrapując po dniu pełnym wrażeń.

W rodzinie bokser czuje się najlepiej. Uwielbia być w centrum uwagi i aktywnie uczestniczyć w życiu domowników. To pies, który z równym entuzjazmem pobiegnie na długi spacer, co będzie bawił się z dziećmi na dywanie. Jego żywiołowość idzie w parze z łagodnym sercem – dobrze wychowany bokser jest cierpliwy wobec maluchów i wyrozumiały nawet, gdy dziecko niechcący pociągnie go za ucho. Wielu właścicieli żartuje, że bokser to „duże dziecko” w psiej skórze, które kocha przytulanie i rodzinne ciepło.

Co sprawia, że bokser jest tak wyjątkowy jako pies rodzinny? Przede wszystkim niezachwiana lojalność. Ten pies silnie przywiązuje się do „swoich” ludzi i zawsze stara się ich pilnować. Gdy domownicy są w pobliżu, bokser jest najszczęśliwszy – potrzebuje bliskości człowieka niemal tak bardzo jak ruchu i zabawy. Jeśli szukasz psa, który będzie zarówno kompanem do aktywności, jak i czułym pieszczochem wtulonym u Twoich stóp, bokser spełni te oczekiwania.

„Australijczyk uważa, że boksery to chodzące memy, a przynajmniej on nie umie ich traktować poważnie. Porównuje je do szkolnych klaunów. Lubi je z daleka i lubi, gdy ktoś je ma, ale nie mógłby z nimi żyć. Są bardzo atletyczne i łatwe do wytrenowania, ale są jak ci goście, co ciągle robią żarty i wszyscy myślą, że to idioci, ale i tak wszyscy ich uwielbiają – przyznał z przymrużeniem oka jeden z trenerów psów. Ten żartobliwy opis doskonale oddaje temperament boksera: szalony komik o złotym sercu. Mimo całej swojej błazeńskiej natury, bokser w sytuacji zagrożenia potrafi błyskawicznie spoważnieć i stanąć w obronie rodziny. Ta unikalna mieszanka cech – wesołość, atletyzm, inteligencja i odwaga – czyni z boksera psa jedynego w swoim rodzaju.

Nie bez powodu boksery od lat znajdują się w czołówce najpopularniejszych ras rodzinnych. W samych Stanach Zjednoczonych należą do dziesięciu najczęściej wybieranych ras. Zdobyły też uznanie jako psy pracujące – dawniej służyły w policji i wojsku, a nawet jako psy przewodnicy osób niewidomych. Jednak to w roli kochającego towarzysza domu bokser sprawdza się najlepiej. Jeśli więc szukasz psa, który rozświetli każdy dzień uśmiechem (i merdaniem ogona), a zarazem będziesz czuć się przy nim bezpiecznie – bokser ma to wszystko. Pamiętaj tylko, że decydując się na tę rasę, zapraszasz do domu istny tajfun energii i miłości!

Petto - Premium gear for your dog and cat. European made

Historia i pochodzenie rasy

Bokser jest rasą stosunkowo młodą, wyhodowaną pod koniec XIX wieku w Niemczech. Jego bezpośrednim przodkiem był bullenbeisser brabancki – masywny pies myśliwski typu mastifa używany niegdyś do polowań na grubą zwierzynę, taką jak dziki, wilki, a nawet niedźwiedzie. Rolą bullenbeissera było chwytać ofiarę i przytrzymywać ją do czasu nadejścia myśliwego. Wymagało to psa o silnej budowie, z szeroką kufą i mocnym chwytem, zdolnego powalić i utrzymać duże zwierzę. W dawnej hodowli selekcjonowano więc psy odważne i wytrzymałe, o odpowiedniej anatomii pyska – szerokie rozstawienie zębów i skrócona kufa ułatwiały złapanie i trzymanie ofiary.

Wraz z nadejściem XIX wieku zmieniło się zastosowanie tych psów. W Niemczech rozpoczęto krzyżowanie bullenbeisserów z innymi rasami, m.in. z ówczesnymi buldogami, by stworzyć psa o nieco lżejszej budowie, ale nadal silnego i wszechstronnego. Tak narodził się bokser – pies stróżujący i do szczucia byków, jak początkowo określano jego przeznaczenie. Nazwa rasy według popularnej teorii wzięła się właśnie od stylu walki tych psów – boksery miały stawać na tylne łapy i „boksować” przednimi łapami podczas zabawy czy potyczek. Choć etymologia nie jest potwierdzona na 100%, wizja boksera wymachującego łapami jak bokser na ringu tak bardzo przemówiła do wyobraźni, że nazwa się przyjęła.

Oficjalna historia rasy zaczyna się w Monachium w 1895 roku, kiedy to pokazano boksery na pierwszej wystawie psów. Rok później, w 1896, założono pierwszy Klub Boksera właśnie w Monachium. Entuzjaści rasy, m.in. Friedrich Robert, Elard König i R. Höpner, opracowali pierwsze standardy hodowlane. W 1905 roku ustanowiono pierwszy wzorzec rasy bokser, który szczegółowo opisywał pożądany wygląd i cechy charakteru. Od tamtej pory boksery zaczęły zdobywać popularność również poza Niemcami. Do Stanów Zjednoczonych pierwsze osobniki trafiły na początku XX wieku (AKC zarejestrował rasę w 1904 roku), ale prawdziwy boom na boksery w USA nastąpił po II wojnie światowej – wracający żołnierze przywozili ze sobą te dzielne psy, które służyły jako posłańcy i psy stróżujące na frontach.

W Polsce pierwsze boksery pojawiły się w okresie międzywojennym. Pierwszym hodowcą był dr Wacław Tarasewicz, lekarz weterynarii, który sprowadził boksery do kraju i popularyzował rasę. Po II wojnie światowej boksery stały się w Polsce dość popularne jako psy stróżująco-obronne. Dziś działający Klub Boksera w Polsce zrzesza hodowców i miłośników rasy, organizuje wystawy oraz dba o przestrzeganie wzorca i zdrowy rozwój bokserów.

Współcześnie pierwotna użytkowość boksera uległa zmianie. Odeszły w przeszłość krwawe walki z bykami – teraz bokser spełnia się głównie jako pies towarzyszący i obrończy. Wciąż jednak drzemie w nim instynkt pilnowania – pozostałość dawnych czasów. Boksery bywają wykorzystywane w policji i ratownictwie, a także z powodzeniem sprawdzają się w dogoterapii (terapii z udziałem psów). To najlepszy dowód na ich zrównoważony, przyjazny charakter.

W klasyfikacji FCI bokser został zaliczony do grupy II – pinczery i sznaucery, molosy, szwajcarskie psy do bydła, sekcja 2.1 molosy typu mastifa. Numer wzorca FCI boksera to 144. Kraj patronacki rasy to oczywiście Niemcy, skąd wywodzi się jej potoczna angielska nazwa German Boxer. Choć od powstania rasy minęło ponad 120 lat, bokser wciąż pozostaje wierny swym korzeniom – to pies o duszy wojownika i sercu clowna, którego historia ukształtowała na niezastąpionego przyjaciela człowieka.

Wygląd i cechy charakterystyczne boksera

Bokser jest psem o bardzo harmonijnej, atletycznej sylwetce. Należy do ras średniej wielkości, odznacza się jednak mocną budową ciała. Dorosły samiec mierzy około 57–63 cm wysokości w kłębie i waży zwykle powyżej 30 kg, natomiast dorosła suka osiąga ok. 53–59 cm i wagę ok. 25 kg. Ciało boksera jest krępe, dobrze umięśnione, wpisane w kwadrat – długość ciała jest zbliżona do wysokości w kłębie. Mimo muskularnej postury bokser absolutnie nie sprawia wrażenia ociężałego czy niezdarnego – wręcz przeciwnie, w ruchu jest pełen wigoru, energii i elegancji.

Charakterystyczna jest głowa boksera – proporcjonalnie duża, o krótkiej kufie i wyraźnie zaznaczonym stopie (przełomie czołowo-nosowym). Bokser ma tzw. przodozgryz – jego dolna szczęka jest nieco wysunięta przed górną, przez co dolne siekacze wystają przed górne. Twarz zdobi szeroka, czarna trufla nosa osadzona nieco wyżej niż u przeciętnych psów, co jest pozostałością cech dawnego bullenbeissera. Morda boksera jest stosunkowo krótka (ok. 1/3 długości całej głowy) i szeroka, z mocnymi szczękami. Fafle (wargi) są obfite, zwłaszcza dolna nieco odstaje – to między innymi przez te luźne fafle bokser bywa znany z uroczych strużek śliny, gdy się ekscytuje lub zobaczy smakołyk. Na pysku boksera widoczna jest czarna maska – ciemne umaszczenie kufy kontrastujące z resztą sierści. Wyraziste, ciemnobrązowe oczy nadają bokserowi pogodny, czujny wyraz.

Uszy boksera są średniej wielkości, osadzone po bokach czaszki i naturalnie opadające do przodu. Dawniej często praktykowano ich przycinanie (korekcję chirurgiczną) dla nadania stojącej formy, jednak obecnie kopiowanie uszu (jak i ogona) jest w Polsce nielegalne i niezgodne z etyką kynologiczną. Dlatego współczesne boksery mają uszy pozostawione w naturalnym stanie – miękkie, zwisające płatki dodające im uroku. Ogon u boksera jest dość wysoko osadzony, noszony raczej nisko. Kiedyś rutynowo go kopiowano (czyli skracano chirurgicznie), aby był krótki i sterczący – dziś także ten zabieg jest zakazany prawnie. W efekcie widok boksera z długim ogonem merdającym radośnie na powitanie stał się normą, co z pewnością cieszy same psy (ogon to ważny „komunikator” w psiej mowie ciała).

Szata boksera jest krótka, przylegająca i lśniąca. Sierść w dotyku jest sprężysta, dość twarda i gęsta – stanowi dobrą ochronę przed czynnikami zewnętrznymi, choć brakuje jej podszerstka. Jeśli chodzi o umaszczenie, wzorzec rasy dopuszcza dwie główne maści: pręgowaną oraz żółtą (rudą). Maść pręgowana oznacza ciemne (czarne lub czekoladowe) pręgi na tle odcieni żółtego – od jasnopiaskowego, poprzez płowy, aż po głęboki rudo-brązowy. Im większy kontrast między pręgami a tłem, tym lepiej (według wzorca). Maść żółta z kolei występuje w rozmaitych odcieniach – od jasnozłocistego, poprzez miodowy, aż po ciemnoczerwony mahoniowy. Biała sierść u boksera pojawia się w postaci znaczeń – wiele bokserów ma białe „skarpetki”, biały krawat na piersi czy strzałkę na pysku. Jednak według wzorca biel nie może pokrywać więcej niż 1/3 powierzchni ciała psa. Boksery, które rodzą się niemal całe białe, nie są uznawane przez oficjalny wzorzec (choć coraz częściej dopuszcza się ich rejestrację z adnotacją, że nie są przeznaczone do hodowli). Co ważne – biały bokser to nie jest oddzielna odmiana barwna, a jedynie brak pigmentu; takie psy często mają niebieskie oczy i większą skłonność do głuchoty.

Zarówno pręgowane, jak i żółte boksery często mają urocze białe znaczenia na łapach, szyi czy pysku (tzw. umaszczenie flashy). Wszystkie boksery niezależnie od umaszczenia łączy wspomniana wcześniej czarna maska na kufie oraz krótka sierść, która nadaje im elegancki, „błyszczący” wygląd. Warto dodać, że bokser nie ma podszerstka, przez co jego odporność na ekstremalne temperatury jest ograniczona – o tym więcej w dziale o zdrowiu.

Patrząc na boksera, od razu widać, że to pies atletyczny. Klatka piersiowa jest głęboka i umiarkowanie szeroka, żebra dobrze wysklepione. Grzbiet krótki, prosty i mocny, z dobrze umięśnionym lędźwiem. Kończyny proste, o mocnym kośćcu i suchej muskulaturze. Bokser porusza się sprężyście, zamaszyście, wykazując przy tym dużą zwinność. W ruchu widać jego żywiołowy temperament – często wesoło podskakuje, jakby chciał zaprosić do zabawy. Można śmiało powiedzieć, że bokser całym swoim wyglądem emanuje energią – od czubka nosa po koniuszek ogona.

bokser

Wzorzec rasy i charakterystyka:

  1. Federation Cynologique Internationale (FCI) – Oficjalny wzorzec rasy bokser (FCI No. 144): szczegółowy opis wyglądu i temperamentu. Zgodnie z nim bokser powinien być pewny siebie, spokojny, odważny i oddany rodzinie – łagodny dla domowników, czujny wobec obcych.
  2. Klub Boksera w Polsce – zalecenia hodowlane zgodne z FCI, informacje o budowie i umaszczeniach: klubboksera.pl (dokument dostępny na stronie Klubu).

(W sekcji powyżej podano najważniejsze cechy wyglądu zgodne z oficjalnym wzorcem. Jeśli jesteś zainteresowany pełnym brzmieniem standardu rasy – np. dokładnymi proporcjami czaszki do kufy czy opisem chodu – zajrzyj do dokumentów FCI lub na stronę Klubu Boksera.)

Temperament i usposobienie – jaki charakter ma bokser?

Bokser – charakter i zachowanie tej rasy uchodzą za kwintesencję psiej radości życia. Jeśli zapytać właścicieli bokserów o jedno słowo opisujące ich pupila, często pada „wesoły” albo „energiczny”. Rzeczywiście, boksery należą do psów bardzo aktywnych i żywiołowych. Kochają ruch, zabawę i wyzwania. Mają przy tym mnóstwo czułości i rodzinnego ciepła, co czyni je wspaniałymi towarzyszami.

Na co dzień bokser to pies pełen sprzeczności (oczywiście tych pozytywnych!). Bywa nieokiełznanym urwisem, który w jednej chwili biega jak szalony za piłką, a w drugiej – wtula wielki łeb w kolana właściciela prosząc o głaskanie. Jest inteligentny, ale potrafi być uparty. Posłuszny, a jednak miewa własne zdanie. Odważny i czujny, ale zarazem łagodny i serdeczny. Ten kontrast czyni go psem bardzo interesującym do wychowania.

Aktywność i energia: Boksery nie nadają się dla leniwych domatorów – to trzeba powiedzieć wprost. Wymagają codziennej solidnej dawki ruchu i umysłowego zajęcia. Niedostymulowany bokser będzie nieszczęśliwy, a nadmiar energii może spożytkować w niepożądany sposób (np. demolując ogródek czy pogryzając meble). Natomiast odpowiednio wybiegany i wybawiony bokser to pies spełniony i spokojniejszy w domu. Idealny dzień boksera powinien zawierać długi spacer (albo dwa), bieganie lub aportowanie, a do tego elementy treningu czy zabaw węchowych. Te psy świetnie sprawdzają się w różnych psich sportach: uwielbiają canicross (bieganie z psem przypiętym do pasa), chętnie próbują sił w agility, dobrze radzą sobie w tropieniu i noseworku, a nawet w psim frisbee. Innymi słowy – jeśli lubisz aktywnie spędzać czas, bokser będzie zachwycony, że może Ci towarzyszyć.

Szkolenie i posłuszeństwo: Wiele osób zastanawia się, jak szkolić boksera, biorąc pod uwagę jego żywiołową naturę. Dobra wiadomość jest taka, że boksery są bardzo inteligentne i szybko się uczą – zajmują wysokie miejsca w rankingach psiej inteligencji użytkowej. Chętnie współpracują z człowiekiem, zwłaszcza gdy szkolenie jest urozmaicone i oparte na pozytywnych metodach. Jednocześnie potrafią być nieco uparte i rozproszone, szczególnie w młodym wieku. Kluczem do sukcesu jest więc konsekwencja, cierpliwość i odpowiednia motywacja. Bokser musi widzieć sens w wykonywaniu poleceń – monotonność i krzykliwe komendy to najprostsza droga, by go zniechęcić. Zamiast tego lepiej sprawdza się pochwała, smakołyk czy ulubiona zabawka jako nagroda.

Szkolenie boksera warto zacząć od wczesnej socjalizacji szczeniaka – oswajania go z różnymi ludźmi, zwierzętami i sytuacjami. Młode boksery bywają nadmiernie entuzjastyczne, czasem skaczą na powitanie lub próbują się „boksować” łapami z innymi psami. Trzeba od początku uczyć je właściwych manier, zanim staną się duże i silne. Posłuszeństwo podstawowe (siad, waruj, do mnie, zostań) to absolutna podstawa – dobrze ułożony bokser to skarb, a niewychowany może sprawiać kłopoty swoją żywiołowością. Warto też zawczasu oduczyć boksera ciągnięcia na smyczy, ponieważ dorosły osobnik ma dużo siły i mógłby prowadzić opiekuna tam, gdzie sam zechce. Na szczęście, jak wspomniano, przy odpowiednim podejściu boksery świetnie się tresują – potrzebują jednak regularności i dyscypliny treningowej. W Polsce Związek Kynologiczny prowadzi nawet specjalne testy psychiczne oceniające charakter młodych bokserów, co pomaga hodowcom i właścicielom w wychwyceniu ewentualnych problemów i pracy nad nimi.

Stosunek do rodziny: Bokser jest psem bardzo rodzinnym. Kocha wszystkich domowników – od seniorów po małe dzieci. Przywiązuje się do całej rodziny i pragnie brać udział w życiu domowym. Źle znosi izolację – pozostawiony sam sobie może stać się nieszczęśliwy i nabawić się lęku separacyjnego. To typ psa, który najchętniej towarzyszy opiekunowi wszędzie: będzie chodził za Tobą z pokoju do pokoju, kładł się obok Twojego biurka w czasie pracy i spał u Twoich stóp (lub – jeśli pozwolisz – w łóżku). Czułość i kontakt fizyczny są dla boksera bardzo ważne. Lubi być głaskany, przytulany; często sam pcha się na kolana, nie zdając sobie sprawy ze swoich rozmiarów. Bywa wręcz natarczywy w domaganiu się uwagi, szturchając pyskiem czy trącając łapą, kiedy chce pieszczot. Trzeba go nauczyć umiarkowania, ale trudno odmówić temu słodkiemu natrętowi, gdy patrzy błagalnie prosto w oczy...

Bokser a dzieci: Boksery mają opinię jednych z najlepszych psów rodzinnych i świetnych “nianiek” dla dzieci. Oczywiście jest to pewna idealizacja – żaden pies nie zastąpi opieki rodzica, ale faktem jest, że dobrze zsocjalizowane boksery zazwyczaj uwielbiają dzieci. Mają do nich aniołską cierpliwość i wiele wybaczają. Pozwalają maluchom na przytulanie, głaskanie, wspólne zabawy, a ewentualne niezręczne szturchnięcia znoszą ze stoickim spokojem. Wobec najmłodszych członków rodziny bokser potrafi być zaskakująco delikatny – jakby rozumiał, że ma do czynienia z istotą wymagającą ostrożności. Wiele bokserów instynktownie chroni dzieci i pilnuje ich niczym niania. Zdarzają się opowieści o bokserach, które stawały między dzieckiem a obcym, nieznajomym człowiekiem – to pokazuje ich przywiązanie. Oczywiście nawet najłagodniejszego psa trzeba nadzorować przy małym dziecku, a także uczyć dzieci szacunku do zwierzaka (żeby nie ciągnęły za uszy czy ogon, nie przeszkadzały psu przy jedzeniu itp.). Ogólnie jednak bokser świetnie sprawdza się jako psijaciel dla dzieciaków: jest pogodny, skory do zabawy, a przy tym opiekuńczy. Trzeba tylko uważać na jego gabaryty i żywiołowość – w ferworze zabawy może niechcący przewrócić małe dziecko czy uderzyć je łapą. Dlatego zabawy boksera z kilkuletnim brzdącem zawsze powinny odbywać się pod okiem dorosłych, który w razie czego wyciszy zbyt entuzjastycznego psa.

Bokser a inne zwierzęta: Stosunek boksera do innych psów i zwierząt bywa zróżnicowany. Z jednej strony boksery z reguły są przyjazne i chętnie się bawią, z drugiej – potrafią być dominujące i mają instynkt pogoni. Dorosłe samce boksera mogą wykazywać niechęć do innych dominujących samców – to dość typowe u wielu ras. Wczesna socjalizacja i kontrola właściciela potrafią jednak zdziałać cuda i zapobiec konfliktom. Bokser wychowany od małego z innym psem najczęściej będzie go traktował jak kumpla do zabaw, bez względu na płeć i rasę. Jeśli chodzi o psy obce, wiele zależy od indywidualnego charakteru – jedne boksery chętnie się bawią na psich wybiegach, inne wolą trzymać dystans lub dominować. Generalnie nie są to psy, które szukają zwady bez powodu – raczej reagują na zaczepki lub bronią terytorium. Dla bezpieczeństwa zawsze wyprowadzaj boksera na smyczy w miejscach publicznych, chyba że jest to ogrodzony teren i masz pewność co do jego reakcji na inne psy. Bokser ma dużo siły i gdyby ruszył w pogoń za np. kotem czy sarną, trudno byłoby go dogonić.

A jak bokser dogaduje się z kotami? Otóż, bokser i kot mogą żyć w pełnej zgodzie, o ile proces zapoznania przebiegnie spokojnie. Boksery nie mają silnego instynktu myśliwskiego nastawionego na koty czy małe zwierzęta – bardziej interesują je ruchliwe obiekty uciekające w panice. Kot w domu, który ma możliwość ucieczki i stopniowo pozna psa, zwykle zostaje zaakceptowany. Wiele bokserów zaprzyjaźnia się z domowymi kotami – potrafią nawet spać wtulone razem. Oczywiście trzeba obserwować, jak nasz bokser reaguje na kota i zapewnić kotu „strefę bezpieczeństwa” (wysokie półki, osobne pomieszczenie na miski i kuwetę). Jeśli w okresie szczenięcym bokser nabierze pozytywnych doświadczeń z kotami, jest duża szansa, że będzie je traktował jako kompanów, a nie zwierzynę. Podsumowując: bokser może żyć z innymi zwierzętami, ale wymaga to naszej pracy – socjalizacji, ustalenia zasad (np. karmienie psów osobno, by nie rywalizowały) i nadzoru w pierwszych kontaktach.

Stosunek do obcych i cechy obrończe: Bokser z natury jest czujny i odważny, co czyni go dobrym stróżem. Wobec obcych osób bywa nieufny – nie rzuca się z agresją bez powodu, ale podchodzi z rezerwą, dopóki nie oceni, czy dana osoba nie stanowi zagrożenia. Wielu bokserów ma w sobie coś w rodzaju „radaru”: rozróżniają gości mile widzianych (wtedy po krótkim obwąchaniu merdają ogonem i potrafią się spoufalać) od intruzów, na widok których stają się sztywne, wpatrują się intensywnie i mogą ostrzegawczo szczeknąć. Bokser nie jest przesadnie szczekliwy, nie ujada bez potrzeby – jeśli szczeka, zwykle ma powód. Co ciekawe, częściej usłyszymy od boksera inne dźwięki: sapnięcia, pomruki, warczenie podczas zabawy czy charakterystyczne „chrumkanie” z ekscytacji. To rasa dość „gadatliwa” na swój sposób, choć szczekaniem raczej nie będzie terroryzować sąsiadów.

W sytuacji realnego zagrożenia bokser potrafi być bardzo zawzięty i waleczny. Gdy wyczuje, że jego ukochanej rodzinie coś grozi, nie zawaha się użyć swoich atutów – potężnych szczęk i muskularnego ciała – by odstraszyć lub powstrzymać napastnika. W wielu relacjach boksery odważnie stawały w obronie domu, nawet kosztem własnego zdrowia. Instynkt terytorialny jest u nich rozwinięty: będą bronić swojego podwórka i domu, ostrzegając przed intruzami. Jednocześnie – co ważne – boksery nie są bezmyślnie agresywne. Prawidłowo ułożony bokser nie zaatakuje człowieka bez wyraźnej prowokacji czy zagrożenia. Zdecydowana większość bokserów to psy zrównoważone, które w poważnej sytuacji odróżniają przyjaciela od wroga (to efekt selekcji hodowlanej, która zwracała uwagę na stabilną psychikę). Dzięki temu bokser jest ceniony jako pies obronny i służbowy, bo łączy zdolności stróżowania z opanowaniem i kontrolą.

Podsumowując charakter boksera: radosny wariat i oddany stróż w jednym. To pies, który na co dzień rozśmiesza i rozczula, a gdy zajdzie potrzeba – zaimponuje odwagą. Wymaga jednak odpowiedniego prowadzenia: musi mieć zapewniony ruch, szkolenie i bliskość rodziny. Wtedy pokaże wszystkie swoje najlepsze cechy i stanie się niezastąpionym kompanem na dobre i złe.

Wychowanie i szkolenie boksera – jak okiełznać niespożytą energię?

Wychowanie boksera może być ogromną przyjemnością, ale i wyzwaniem – zwłaszcza dla mniej doświadczonych opiekunów. Jak już wiemy, bokser to pies inteligentny, lecz uparty; pełen energii, lecz czasem łatwo się rozprasza. Dlatego warto podejść do szkolenia z planem i wyrozumiałością.

Zaczynamy od podstaw: Już od szczeniaka bokser powinien poznać zasady panujące w domu. Ta rasa dość szybko rośnie – z rozkosznego malucha w mig wyrasta nastoletni, silny psiak – dlatego lepiej nie odkładać nauki na później. Priorytetem jest nauka czystości, załatwiania potrzeb na dworze, nauka zostawania samemu przez krótkie okresy (by zapobiec lękowi separacyjnemu) oraz socjalizacja z ludźmi i zwierzętami. Boksery są na ogół przyjacielskie, ale młode mogą być zbyt natarczywe w zabawie. Warto od małego zapoznawać je z innymi psami – najlepiej zrównoważonymi dorosłymi, które nauczą szczeniaka psich manier.

Szkoła posłuszeństwa: Dobrym pomysłem jest zapisanie się z bokserem do psiego przedszkola czy na podstawowy kurs posłuszeństwa. W grupie i pod okiem instruktora łatwiej pracować nad skupieniem psa. Boksery lubią towarzystwo, więc szkolenie w formie zabawy z innymi szczeniakami jest dla nich atrakcyjne. Uczymy komend „siad”, „waruj”, „zostań”, „do mnie” etc., stosując pozytywne wzmocnienia. Karcić należy z umiarem – krzyk czy szarpanie kolczatką mogą tylko zepsuć relację z wrażliwym bokserem. Jeśli pies coś zrobi źle, lepiej powiedzieć stanowczo „nie” i ponowić ćwiczenie niż długo go karać. Ta rasa chce zadowolić opiekuna, ale potrzebuje też zrozumieć, czego się od niej oczekuje.

Konsekwencja przede wszystkim: Bokser sprawdzi, na ile może sobie pozwolić – to pewne. Jeśli raz ustąpimy mu w jakiejś zasadzie, z pewnością spróbuje to wykorzystać ponownie. Dlatego reguły muszą być jasne i niezmienne. Np. jeśli nie chcemy psa na kanapie, wszyscy domownicy muszą tego przestrzegać (bo inaczej bokser znajdzie „słabsze ogniwo” i wskoczy choćby do dzieci na kolana). Konsekwencja dotyczy też komend – staramy się wydawać je raz, egzekwować wykonanie i dopiero nagradzać. W przeciwnym razie bokser nauczy się, że można ignorować pierwsze pięć przywołań, bo nagroda i tak przyjdzie za szóste... 😉

Trening posłuszeństwa a energia: Pamiętajmy, że zmęczony bokser to grzeczny bokser. Przed sesją szkoleniową dobrze jest psa trochę wybawić, by rozładować największe napięcie. Z kolei po intensywnym treningu warto dać mu czas na swobodne pobieganie czy powęszenie dla relaksu. Monotonne powtarzanie komend 15 razy może znudzić tego bystrzaka – lepiej przeplatać ćwiczenia zabawą, utrzymując entuzjazm psa. Świetnie sprawdzają się tu sztuczki lub nauka czegoś, co bokser lubi (np. aportowania).

Typowe wyzwania wychowawcze boksera: Wiele bokserów ma skłonność do skakania na ludzi z radości. Trzeba to eliminować, ucząc psa, że dostaje uwagę tylko, gdy ma cztery łapy na ziemi. Przydaje się komenda „siad” na powitanie gości, by nie został powalony przez rozentuzjazmowanego boksera. Inną kwestią jest ciągnięcie na smyczy – bokser ma siłę, więc uczy się chodzić na luźnej smyczy od maleńkości. Pomocne bywa użycie szelek treningowych lub zwykłe zatrzymywanie się za każdym razem, gdy pies zaczyna ciągnąć (uczy go to, że napinając smycz nigdzie nie dojdzie). Niektóre boksery mogą przejawiać tendencje obronne zbyt wcześnie – np. warczeć na obcych już jako młode psy. Tu ważna jest mądra socjalizacja: nagradzamy za spokojne reakcje na przechodniów, zapraszamy gości do domu, by pies widział, że obcy nie zawsze = wróg. Bokser powinien poznać różne sytuacje, aby wyrósł na pewnego siebie, opanowanego psa.

Szkolenie zaawansowane: Boksery lubią się uczyć, więc warto zaspokajać też ich potrzeby umysłowe. Po opanowaniu podstaw można spróbować sił w psich sportach lub specjalistycznym szkoleniu. Bokser dobrze odnajdzie się na kursie obronnym (IPO/IGP) – w końcu to pies obrończy, choć wymaga to profesjonalnego trenera, by zrobić to bez szkody dla psa i otoczenia. Wiele radości sprawi mu agility (pokonywanie toru przeszkód) – zwinność i skoczność to jego atuty. Można też bawić się w nosework (wyszukiwanie zapachów) lub tropienie śladów – to fantastyczne wyciszenie dla jego żywiołowej natury. Innym pomysłem jest trening sztuczek metodą klikerową; boksery potrafią nauczyć się komicznych numerów, co dodatkowo wzmacnia więź z opiekunem.

Cierpliwość i poczucie humoru: Wychowując boksera, nie wolno zapominać o poczuciu humoru. To psy, które czasem robią z siebie błazna i wystawiają naszą cierpliwość na próbę, ale robią to bez cienia złośliwości. Szczeniak boksera może np. ukraść kapcie i uciekać w przekonaniu, że to świetna zabawa w berka. Nasza złość niewiele tu da – lepiej obrócić to w kontrolowaną zabawę, a potem wymienić kapeć na zabawkę. Przy odpowiednim podejściu bokser bardzo chce współpracować i uczyć się zasad, tylko czasem potrzebuje odrobiny więcej czasu (i energii) niż spokojniejsze rasy.

Podsumowując, szkolenie boksera to inwestycja, która procentuje w postaci dobrze ułożonego, posłusznego psa. Trzeba włożyć w to serce, trochę potu (czasem dosłownie, biegnąc razem z nim) i sporo konsekwencji. Efekt jest tego wart – wychowany bokser imponuje wychowaniem, a przy tym nie traci nic ze swojej wesołej natury. Co ważne, szkolenie boksera nie kończy się na kursie – warto całe życie utrwalać komendy i wprowadzać nowe sztuczki, by utrzymać jego bystry umysł w formie. Dla boksera nauka to frajda, zwłaszcza jeśli spędza w ten sposób czas ze swoim ukochanym człowiekiem.

Bokser w domu i w rodzinie – dzieci i inne zwierzęta

Relacje z dziećmi

Bokser a dzieci: Większość bokserów wprost uwielbia dzieci i ma dla nich anielską cierpliwość. Ta rasa bywa nazywana „psią nianią”, choć oczywiście z przymrużeniem oka – zawsze przypominamy, że żadnego psa nie zostawiamy z małym dzieckiem bez nadzoru. Niemniej bokser jako pies rodzinny sprawdza się znakomicie. Dzieci mogą z nim bezpiecznie brykać, przytulać go, biegać – a bokser będzie szczęśliwy mogąc uczestniczyć w ich zabawach. To pies, który troszczy się o „swoje” dzieci – często słyszy się historie, jak bokser kładł się przy niemowlęciu w kołysce jak strażnik albo w nocy przybiegał do sypialni rodziców, gdy dziecko zapłakało. Oczywiście, każdy pies jest inny i trzeba nauczyć zarówno dziecko obchodzenia się z psem, jak i psa łagodnej zabawy. Boksery, ze względu na swoją energię, lepiej dogadują się z dziećmi nieco starszymi (np. 5+), które wytrzymają ich intensywność. Przy maluszkach do 3 lat należy bardzo pilnować, by nawet przypadkiem pies nie przewrócił brzdąca – bokser może nie zdawać sobie sprawy ze swojej siły i masy.

Cenną cechą bokserów jest ich pogodne usposobienie, które sprawia, że nawet jeśli dziecko zrobi coś nieprzyjemnego (np. klepnie zbyt mocno), bokser zazwyczaj odejdzie lub spojrzy z wyrzutem, zamiast reagować agresją. Oczywiście nie wolno tego nadużywać – uczmy dzieci, by szanowały psa, nie drażniły go przy jedzeniu czy spaniu. Dobrze ułożony bokser będzie oddanym przyjacielem naszych pociech: rozbawi je, zmęczy na podwórku, a na koniec dnia położy głowę na kolanach i da się miziać. To cudowny widok, ale pamiętajmy, że za takim obrazkiem stoi nasze świadome wychowanie psa i dzieci. Gdy tego dopilnujemy – bokser odwdzięczy się bezgraniczną miłością do całej „swojej” ludzkiej gromadki.

Relacje z innymi psami i zwierzętami

Bokser a inne psy: Jeśli w domu jest już inny pies lub planujemy drugiego, bokser może z nim świetnie żyć, ale wymaga to wczesnej socjalizacji i jasnej hierarchii. Dwa boksery przeciwnej płci zwykle dogadują się znakomicie – bawią się, tulą, czasem broją wspólnie (to dopiero podwójny kłopot!). W przypadku pary dwóch samców lub dwóch samic sytuacja zależy od charakterów; często bywa dobrze, choć czasem pojawić się może rywalizacja o dominację. Tutaj wiele zależy od nas – powinniśmy traktować psy sprawiedliwie, unikać sytuacji konfliktowych (np. karmić osobno, dawać zabawki z nadzorem). Bokser wychowany z innymi psami od małego zazwyczaj lubi psie towarzystwo i bywa duszą psiego towarzystwa w parku. Jednak dorosły bokser, który nie miał styczności z innymi, może reagować różnie – od radosnego pobudzenia po opryskliwe warczenie. Zwróćmy uwagę, że boksery są bardzo ekspresyjne w zabawie – skaczą, biegają, zaczepiają łapami. Nie wszystkie psy innych ras to lubią, dlatego czasem bokser bywa źle zrozumiany przez spokojniejsze psy. W skrajnych wypadkach może dochodzić do spięć. Zalecenie: socjalizuj boksera od szczeniaka z różnymi psami, ucz go psiej etykiety (nie każdy pies chce się bawić, trzeba to uszanować) i zawsze obserwuj interakcje. W razie potrzeby interweniuj, zanim zabawa przerodzi się w bójkę – boksery są silne i w ferworze emocji mogłyby zrobić krzywdę słabszemu psu, nawet nie celowo.

Bokser a koty: Tutaj wiele zależy od indywidualnego przypadku. Są boksery, które w domu śpią wtulone z kotem jak najlepsze rodzeństwo. Są i takie, które do końca życia widzą w kocie obiekt do pogoni. Ogólnie, boksery nie mają tak silnego instynktu łowieckiego jak rasy myśliwskie, ale ruch uciekającego kota może je prowokować do pościgu. Jeśli chcemy, by bokser i kot żyli w zgodzie, najlepiej wprowadzić psa do domu, gdzie kot już mieszka, lub odwrotnie – kociaka do domu z dorosłym, zrównoważonym bokserem. Wówczas nasz pupil najczęściej zaakceptuje „nowego” jako członka rodziny. Trzeba dać im czas, odseparować na początku (np. bramka w drzwiach, żeby się widzieli, ale nie doszło do konfrontacji), wymieniać zapachami i nagradzać za spokojne zachowanie. Wielu bokserom udaje się zaprzyjaźnić z kotami – widząc, że kot nie ucieka, traktują go jak kolejną istotę do kochania. Zdarza się nawet wspólne wylizywanie i spanie przytulonym do mruczka. Oczywiście, jeśli kot nie życzy sobie bliskości, bokser może dostać po nosie – dlatego tak ważne jest, by kot miał gdzie uciec (wysokie półki, schowki). Podsumowując: bokser i kot mogą żyć razem szczęśliwie, ale wymaga to mądrego zapoznania i wyrozumiałości dla obu stron.

Inne małe zwierzęta: Jeśli chodzi o króliki, chomiki, ptaki – tu bywa różnie. Bokser pewnie chciałby się bawić, ale nie zawsze zna umiar i może niechcący skrzywdzić delikatne stworzenie. Lepiej nie zostawiać go sam na sam z miniaturowymi pupilkami. W ogrodzie bokser raczej przepłoszy obce koty czy wiewiórki, ale większego zagrożenia dla nich nie stanowi – nie jest tak szybki jak chart, by cokolwiek złapać. Pamiętajmy jednak, że każdy pies ma jakiś instynkt pogoni, więc ostrożność zawsze wskazana.

Pielęgnacja boksera – jak dbać o jego sierść i higienę?

Pod względem pielęgnacji bokser jest dość mało wymagający. Jego krótka sierść nie wymaga strzyżenia ani skomplikowanych zabiegów, a zamiłowanie do czystości (wiele bokserów naprawdę stara się być schludnymi psami!) sprawia, że na co dzień opieka nad nim jest łatwa. Nie oznacza to jednak, że można zupełnie odpuścić – jest kilka obszarów, na które trzeba zwrócić uwagę.

Pielęgnacja sierści: Bokser co prawda ma krótki włos, ale linienie dotyczy także jego. Najintensywniej linieje zwykle dwa razy do roku – wiosną i jesienią – wtedy drobne włoski mogą znajdować się wszędzie tam, gdzie pies przebywa. Poza tym okresem bokser lekko gubi sierść na bieżąco, choć nie tak obficie jak rasy z podszerstkiem. Aby ograniczyć kłaczki w domu i pomóc psu zrzucić martwy włos, warto czesać boksera raz w tygodniu. Najlepsze do tego będą szczotki z miękkiego włosia, gumowe zgrzebła lub specjalne rękawice groomerskie – krótka sierść lubi się elektryzować, więc gumowa rękawica, którą możemy masować psa, świetnie zbiera włos i jeszcze sprawia mu przyjemność. W okresie wzmożonego linienia (wiosna/jesień) dobrze jest czesać nawet codziennie. Po szczotkowaniu można przetrzeć psa wilgotnym ręcznikiem – usunie to drobny kurz i sprawi, że sierść będzie lśniąca.

Kąpiele: Boksera nie trzeba kąpać często. Jeśli pies się nie ubrudzi, w zupełności wystarczy kąpiel raz na kilka miesięcy lub rzadziej. Oczywiście, aktywny bokser potrafi wytarzać się w błocie czy czymś nieprzyjemnym – wtedy kąpiel staje się nagle pilna. Używamy szamponu dla psów krótkowłosych, najlepiej o neutralnym pH. Można wybrać szampon hipoalergiczny, bo boksery miewają skłonność do alergii skórnych. Po kąpieli dokładnie spłukujemy pianę (resztki kosmetyku mogłyby podrażnić skórę) i dobrze suszymy psa. Zimą lepiej unikać kąpieli przed dłuższym wyjściem – krótkowłosy bokser może się przeziębić, jeśli wyjdzie wilgotny na mróz.

Pielęgnacja fałdek i pyska: Bokser ma lekko luźną skórę na kufie, szczególnie fałdy nad nosem i w kącikach warg. W tych zakamarkach mogą gromadzić się zanieczyszczenia i wilgoć, co sprzyja stanom zapalnym. Dlatego zaleca się regularnie czyścić fałdę nad noskiem oraz fałdki przy wargach – można to robić wilgotną chusteczką dla psów lub gazikiem nasączonym płynem do przemywania oczu. Szczególnie latem, gdy pies się ślini, warto zadbać, by skóra w tych miejscach była czysta i sucha. To samo dotyczy fałdek pod oczami – u bokserów oczy czasem łzawią, a pod oczami tworzą się wilgotne rowki. Przecierając je, zapobiegamy podrażnieniom.

Pielęgnacja uszu: Uszy boksera zwisają do przodu, co ogranicza ich wentylację. Raz w tygodniu należy zajrzeć do uszu i sprawdzić, czy nie gromadzi się w nich nadmiar woskowiny, brudu czy czy nie czujemy nieprzyjemnego zapachu. Uszy czyścimy w razie potrzeby przy pomocy wacika i specjalnego płynu do czyszczenia uszu (kilka kropel płynu wlej do ucha, pomasuj u podstawy, pozwól psu wytrzepać nadmiar, a resztę wytrzyj wacikiem – tylko nie patyczkiem w głąb!). Boksery nie mają szczególnych problemów z uszami, ale profilaktyka jest ważna – czyste, różowe wnętrze ucha = zdrowe ucho.

Pielęgnacja oczu: Boksery dość często mają lekko zaczerwienione oczy – czasem to cecha anatomiczna (widoczne trzeciopowiekowe gruczoły, lekkie wywinięcie powieki – ektropium), ale czasem może oznaczać podrażnienie. Oczy warto przemywać co kilka dni solą fizjologiczną lub preparatem okulistycznym dla psów. To pomoże wypłukać drobiny kurzu i ukoić spojówki. Jeśli w kącikach oczu zbiera się wydzielina (tzw. „śpiochy”), usuwajmy ją na bieżąco, żeby nie zalegała w fałdkach. Gdyby zauważyć ropny wyciek czy mocne zaczerwienienie, trzeba skonsultować z weterynarzem – boksery mają predyspozycje do zapaleń spojówek i chorób powiek (np. entropium, ektropium), które czasem wymagają zabiegu.

Zęby i higiena jamy ustnej: Jak każdemu psu, bokserowi należy kontrolować stan zębów. Niestety, wiele psów tej rasy ma skłonność do odkładania się kamienia nazębnego. Można temu przeciwdziałać, podając gryzaki dentystyczne, kości z prasowanej skóry czy wykonując szczotkowanie zębów (jeśli pies na to pozwoli). Pasty enzymatyczne dla psów potrafią zdziałać wiele dobrego. Regularnie patrzmy też na dziąsła – boksery miewają przerost dziąseł oraz rozmaite guzki w jamie ustnej, które w porę wykryte mogą być szybko usunięte.

Pazury i łapy: Boksery zazwyczaj dużo biegają, więc ścierają pazury naturalnie. Jednak u mniej aktywnych osobników lub tych chodzących głównie po miękkiej trawie, pazury mogą przerastać. Sprawdzajmy co parę tygodni, czy pazury nie stukają o podłogę – jeśli tak, pora je przyciąć. Używamy specjalnej gilotynki lub cążek do pazurów i obcinamy tylko końcówkę, uważając na rdzeń w środku pazura. Można też poprosić o to weterynarza. Opuszki łap warto oglądać po spacerach – czy nie ma skaleczeń, czy nie weszła między nie jakaś szyszka czy kamyk. Zimą, gdy na chodnikach jest sól, dobrze jest opłukać psu łapy po powrocie, by sól nie podrażniała skóry. Można też stosować przed wyjściem ochronne woski lub maści na opuszki.

Generalnie, codzienna toaleta boksera sprowadza się do przeglądu „oczy, uszy, zęby, pazury” i ewentualnego wytarcia pyska po jedzeniu (bo bokser potrafi się przy jedzeniu nieco zaslinić). Nie jest to pracochłonne i zajmuje kilka minut, a pozwala szybko wychwycić drobne problemy zanim urosną. W zamian za tę drobną dbałość, bokser odwdzięcza się naprawdę małą uciążliwością: nie śmierdzi (chyba że się w czymś wytarza), nie zostawia kłaków na ubraniach (poza kilkoma krótkimi włoskami), nie trzeba go strzyc ani regularnie jeździć do groomera. Jego pielęgnacja jest tania i prosta – podstawowy zestaw to szczotka, szampon, obcinacz do pazurów i ewentualnie płyn do uszu/oczu. Dla porównania, wielu długowłosych pupili wymaga znacznie większych nakładów czasu i pieniędzy.

Na koniec warto wspomnieć o akcesoriach dla boksera. Jako że to pies silny, trzeba zainwestować w porządną smycz i obrożę lub szelki. Obroża powinna być szeroka, solidna – dobrze sprawdzają się obroże z podszyciem, które nie obcierają szyi. Wiele osób preferuje szelki typu guard – jeśli pies nie ciągnie, są wygodne i zapewniają lepszą kontrolę nad psem. Smycz mocna, najlepiej o długości 3-5 metrów (automatyczna może być, ale trzeba nauczyć psa na niej chodzić, by nie szarpał). Legowisko dla boksera powinno być spore (pies lubi się wyciągnąć) i łatwe do czyszczenia – boksery cenią miękkość, więc gruby materac czy ponton będzie w sam raz. Miski najlepiej ceramiczne lub ze stali nierdzewnej – plastikowych unikajmy, bo niektóre boksery mają alergie kontaktowe i mogą reagować na plastik. Przydają się też zabawki: wytrzymałe piłki, sznury do przeciągania, gumowe gryzaki. Bokser to silny niszczyciel zabawek, więc lepiej kupić mniej, ale porządnej jakości (tanie zabawki potrafi rozerwać w kilka minut i połknąć fragmenty, co jest niebezpieczne). Dobre zabawki dla boksera to np. gumowe kongi, piłki tenisowe (ale pod nadzorem, by nie rozgryzł), mocne pluszaki bez małych elementów, które mógłby połknąć. Zadbajmy też o ochronę przed pogodą: bokser ze względu na krótką sierść może potrzebować ubranka na zimę. Nie musi to być od razu sweterek w renifery 😉 – ważne, by miał ocieplacz lub kurtkę na duży mróz, gdyż marznie bardziej niż psy z podszerstkiem. Latem z kolei zapewnijmy mu chłodne miejsce do odpoczynku i nie forsujmy w upał, bo z powodu krótkiej kufy bokser szybciej się przegrzewa. Pamiętając o tych paru kwestiach, utrzymamy naszego boksera w zdrowiu i komforcie.

Zdrowie boksera – predyspozycje i najczęstsze problemy

Boksery uchodzą za psy dość zdrowe i wytrzymałe, choć niestety mają kilka rasowych skłonności do chorób, o których warto wiedzieć. Średnia długość życia boksera wynosi około 10–12 lat, co jak na psa tej wielkości jest przeciętnym wynikiem. Niestety, część bokserów odchodzi już w wieku 8–10 lat z powodu nowotworów lub problemów kardiologicznych – te dwie grupy schorzeń są największym zmartwieniem właścicieli bokserów.

Problemy kardiologiczne: Bokser jest niestety znany z predyspozycji do chorób serca. Do najczęstszych należą: kardiomiopatia arytmogenna prawej komory (ARVC), zwana też potocznie „bokserowską kardiomiopatią”, oraz podzastawkowe zwężenie aorty (SAS) ARVC to choroba genetyczna mięśnia sercowego powodująca zaburzenia rytmu (często nierozpoznana aż do momentu, gdy pies zasłabnie). Z kolei zwężenie aorty to wada wrodzona utrudniająca przepływ krwi z serca – może prowadzić do przerostu mięśnia sercowego i niewydolności. Ponadto u bokserów zdarza się DCM (kardiomiopatia rozstrzeniowa) i zwężenie tętnicy płucnej (PS). Objawy problemów sercowych mogą być subtelne: szybsza męczliwość, nietolerancja wysiłku, sporadyczny kaszel czy omdlenia. Weterynarze podkreślają – w przypadku bokserów nie wolno lekceważyć nawet drobnych sygnałów. Jak mówi lek. wet. Małgorzata Glema: „Boksery to często pacjenci kardiologiczni. Choroby serca nie omijają tych piesków. Każde omdlenie, każda nietolerancja wysiłkowa, każdy poranny kaszel czy przyspieszony oddech muszą być sprawdzone przez lekarza weterynarii!”. Dlatego zaleca się, by boksery (szczególnie te hodowlane) miały wykonywane okresowe badania kardiologiczne – echo serca i EKG – celem wczesnego wykrycia zmian.

Nowotwory: Niestety, boksery są ponadprzeciętnie narażone na choroby nowotworowe. Do najczęstszych należą guzy skóry (zwłaszcza mastocytoma – guz z komórek tucznych), ** chłoniaki** (nowotwory układu chłonnego), guzy śledziony oraz nowotwory jamy ustnej. Wiele bokserów w starszym wieku ma również różnego rodzaju brodawki, tłuszczaki itp. – nie wszystkie są złośliwe, ale każdą zmianę skórną warto pokazać weterynarzowi. Mastocytoma u boksera to dość częsty problem; nieraz objawia się jako niewinnie wyglądający guzek pod skórą. Leczenie zależy od stopnia złośliwości – od chirurgicznego usunięcia po chemioterapię. Profilaktyka nowotworów polega głównie na regularnych kontrolach zdrowia – warto co roku robić psu badanie krwi, USG jamy brzusznej po 7. roku życia i oczywiście badać każdą podejrzaną zmianę na ciele.

Dysplazja stawów: Jak wiele ras średnich i dużych, boksery mogą cierpieć na dysplazję stawu biodrowego (HD), rzadziej łokciowego (ED). Jest to wrodzona wada budowy stawu, prowadząca do jego niewłaściwego ukształtowania i zmian zwyrodnieniowych. Hodowcy starają się eliminować dysplazję badając swoje psy hodowlane (RTG bioder z oceną) – w Polsce ZKwP wymaga prześwietlenia boksera przed dopuszczeniem do hodowli. Mimo to, zawsze istnieje ryzyko. U młodego psa objawia się to niechęcią do ruchu, utykaniem, „bujaniem” zadu. W starszym wieku – sztywnością, kulawizną. Leczenie bywa zachowawcze (suplementy, leki, rehabilitacja) lub operacyjne w cięższych przypadkach.

Spondyloza deformująca: To choroba kręgosłupa, polegająca na powstawaniu narośli kostnych łączących kręgi (tzw. mosty kostne). Niestety, spondyloza często dotyka boksery w starszym wieku. Z początku może nie dawać objawów, ale z czasem prowadzi do usztywnienia kręgosłupa, bólu, a nawet problemów neurologicznych (niedowładów tylnych nóg). Nie da się jej cofnąć – terapia polega na łagodzeniu bólu i stanów zapalnych, fizjoterapii. Warto dbać o kondycję kręgosłupa boksera przez całe życie: unikać nadwagi (która obciąża kręgosłup), nie forsować młodego psa skokami z wysokości, zapewnić miękkie posłanie.

Problemy ortopedyczne i urazy: Żywiołowość boksera ma czasem minusy – podczas dzikich harców łatwo o kontuzję. Skręcenia łapy, nadwerężenia więzadeł (zwłaszcza krzyżowego w kolanie) czy naderwania mięśni to u bokserów nic niezwykłego. Trzeba pilnować, by młode psy nie przeciążały się w okresie wzrostu. Dorosłym natomiast warto dozować intensywność ćwiczeń, by np. nie pozwalać na nagłe zwroty na śliskiej nawierzchni, bo to proszenie się o zerwanie więzadła. Boksery mają też predyspozycje do zwichnięcia rzepki, choć częściej dotyczy to małych ras – u bokserów może wystąpić w wyniku urazu lub wad wrodzonych budowy kolana.

Alergie i problemy skórne: Wielu opiekunów bokserów zauważa, że ich psy mają wrażliwą skórę. Często pojawiają się alergie – zarówno pokarmowe, jak i atopowe (inhalacyjne). Objawia się to świądem, zaczerwienieniem, nawracającymi zapaleniami skóry czy uszu. Bielaki (boksery o znacznym procencie bieli w umaszczeniu) są szczególnie podatne na alergie. Leczenie bywa długotrwałe: wymaga zmiany diety (np. na hydrolizat białka lub domową dietę eliminacyjną) oraz często stałego podawania leków antyhistaminowych czy immunoterapii. Poza alergiami, boksery mogą mieć nużycę (choroba pasożytnicza skóry, na którą młode osobniki bywają mniej odporne). Ważna jest profilaktyka: utrzymywanie czystości (regularne kąpiele lecznicze, jeśli pies ma problemy skórne), ochrona przed pchłami i kleszczami (dermatologiczne sensacje często nasilają się przy inwazji ektopasożytów), dbanie o dietę bogatą w kwasy omega i cynk – dla zdrowej skóry i sierści. Zapalenie skóry fałd nosowych u boksera również może dokuczać, stąd podkreślona wcześniej higiena tych miejsc.

Problemy z oczami: Boksery dość często mają wady powiek – entropium (podwinięcie powieki do wewnątrz) lub ektropium (wywinięcie powieki na zewnątrz). Oba stany mogą powodować przewlekłe zapalenia spojówek i powinny być skorygowane chirurgicznie, jeśli są nasilone. Ponadto zdarza się jajo trzeci powieki (wynicowanie gruczołu trzeciej powieki, tzw. cherry eye) – również wymaga zabiegu. W starszym wieku boksery nierzadko zapadają na zaćmę czy postępujący zanik siatkówki (PRA). Regularne wizyty u okulisty (np. raz do roku po 6-7 roku życia) pozwolą wykryć zmiany na wczesnym etapie.

Inne choroby: W śród rasowych predyspozycji boksera wymienia się jeszcze m.in.: padaczkę idiopatyczną (napady drgawek o niewyjaśnionej przyczynie), niedoczynność tarczycy (dość częsta, bo dotyka do 18% bokserów według badań – objawia się ospałością, tyciem, problemami skórnymi), różne wady wrodzone (np. rozszczep podniebienia u szczeniąt, wnętrostwo). Nie jest celem straszyć listą chorób – każda rasa ma jakieś swoje „słabsze punkty”. Ważne, by będąc świadomym opiekunem boksera, obserwować psa i reagować na nietypowe objawy. Profilaktycznie dobrze jest przynajmniej raz w roku zrobić psu przegląd zdrowia: morfologię i biochemię krwi, zbadać kał na pasożyty, osłuchać serce, sprawdzić stan zębów.

Nietolerancja temperatur: Na osobny akapit zasługuje jeszcze kwestia, o której już wspomnieliśmy: bokser słabo znosi skrajne temperatury. Z powodu krótkiej kufy i budowy górnych dróg oddechowych ma pewne cechy rasy brachycefalicznej – nie tak nasilone jak mops czy buldog, ale jednak. Oznacza to, że w upały łatwiej się przegrzewa i męczy. Trzeba mu wtedy zapewnić chłodne miejsce, dostęp do wody, unikać spacerów w południe. Pomocne może być chłodząca mata lub założenie mokrego ręcznika na grzbiet psa, gdy jest bardzo gorąco. Zimą z kolei brak podszerstka i tłuszczu sprawia, że bokser szybko marznie. Krótkie spacery przy -10°C są OK, ale dłuższe wędrówki lepiej zaplanować, gdy temperatura jest powyżej zera lub zaopatrzyć psa w kubraczek. Bokser absolutnie nie nadaje się do stałego trzymania na dworze – to nie jest pies budowy. Jego miejsce jest w domu, blisko ludzi, także z powodów zdrowotnych (hipotermia i przegrzanie stanowią realne zagrożenie dla tej rasy).

Zapobieganie problemom zdrowotnym: Choć na geny wpływu nie mamy, możemy sporo zrobić, by nasz bokser żył długo i w dobrej formie. Przede wszystkim: zdrowa dieta i utrzymanie prawidłowej wagi (nadwaga sprzyja chorobom serca, stawów, cukrzycy). Dalej: regularny ruch, ale dostosowany do wieku i kondycji psa – sport to zdrowie, ale przetrenowanie prowadzi do kontuzji. Profilaktyka weterynaryjna – szczepienia, odrobaczanie, zabezpieczanie przed kleszczami (borelioza czy babeszjoza to ostatnie, czego byśmy chcieli). No i czujność – im wcześniej wykryjemy u boksera np. guzka czy arytmię, tym większa szansa na skuteczne leczenie.

Podsumowując, zdrowie boksera można określić jako „średnie”. Wiele bokserów dożywa 12–13 lat w całkiem dobrej kondycji, inne walczą z chorobami od młodości. To trochę loteria, dlatego trzeba być świadomym ryzyka. Dobra hodowla minimalizuje je przez badania (rodzice szczeniąt powinni mieć zrobione echo serca, prześwietlone stawy biodrowe, często też testy genetyczne pod kątem ARVC i DM – zwyrodnieniowej mielopatii rdzenia). Warto więc kupować szczenię z rodowodem, od sprawdzonego hodowcy – nie daje to gwarancji, ale zwiększa prawdopodobieństwo, że nowy członek rodziny będzie zdrowy. Natomiast jeśli bierzemy boksera z adopcji (co także się chwali – istnieją fundacje ratujące boksery w potrzebie), postarajmy się go kompleksowo przebadać na starcie, by wiedzieć z czym ewentualnie przyjdzie się zmierzyć.

Na osłodę dodajmy, że choć lista chorób brzmi strasznie, codzienność z bokserem to zwykle radosny czas, a nie ciągłe wizyty u weterynarza. Po prostu bądźmy czujni i dbajmy o naszego pupila najlepiej, jak potrafimy, a mamy szansę cieszyć się jego kompanią przez wiele lat.

Żywienie boksera – dieta, karmienie, łakomstwo

Boksery to straszne łakomczuchy! Wielu właścicieli żartobliwie nazywa swoje psy „odkurzaczami na czterech łapach”. Rzeczywiście, bokser uwielbia jeść i będzie pochłaniał wszystko, co mu podsuniesz – a nawet to, co nie jest jedzeniem, jeśli pachnie smakowicie. Ta cecha wymaga od opiekuna rozsądku: kontroluj porcje i jakość jedzenia, bo bokser sam z siebie nie zna umiaru.

Zapobieganie nadwadze: Dorosły bokser o wadze ~30 kg zjada dziennie średnio do 500–600 gramów suchej karmy (w zależności od kaloryczności karmy i poziomu aktywności). W przeliczeniu na miesięczne porcje to około 10–12 kg karmy miesięcznie dla jednego psa. Daje to koszt rzędu ok. 200–300 zł miesięcznie na dobrą jakościowo karmę suchej. Oczywiście ceny mogą się różnić – specjalistyczne diety (np. hipoalergiczne) potrafią podnieść ten koszt nawet do ~350 zł/mies. Ważne jest, by nie przekarmiać boksera. Lepiej trzymać go na lekko szczupłej sylwetce niż doprowadzić do nadwagi, która obciąża stawy i serce. Ponieważ boksery umieją żebrać jak mało kto (miny głodnego szczeniaczka opanowane do perfekcji), domownicy muszą być nieugięci. Zero dokładek ponad miarę i ograniczamy dokarmianie ze stołu.

Podział posiłków: Nigdy nie zostawiajmy bokserowi „pełnej michy” na cały dzień. On ją opróżni w 5 minut i będzie prosił o więcej. Zamiast tego dzienną dawkę pokarmu dzielimy na 2–3 posiłki podawane o stałych porach. To pomoże utrzymać stabilny metabolizm i zmniejszyć ryzyko groźnego dla bokserów skrętu żołądka. Po jedzeniu koniecznie zapewniamy psu min. 1–2 godziny odpoczynku – żadnego biegania czy harców. Boksery mają tendencję do połykania jedzenia łapczywie, z powietrzem, co sprzyja rozszerzeniu żołądka. Jeśli zaraz po posiłku zaczną skakać, może dojść do jego skrętu (stan zagrażający życiu, wymagający natychmiastowej operacji). Zasada jest prosta: najpierw spacer, potem jedzenie, potem drzemka.

Rodzaj karmy: Czym karmić boksera? Mamy do wyboru karmy komercyjne (suche, mokre) lub dietę domową (BARF lub gotowane posiłki). Dobra jakościowo sucha karma dla psów dużych ras będzie najwygodniejsza – szukajmy takiej, która ma w składzie sporo mięsa, a także dodatki na stawy (glukozamina, chondroityna). Istnieją karmy dedykowane bokserom, wzbogacone np. w taurynę na serce i kompleks przeciwutleniaczy. Nie jest to konieczne, ale warte rozważenia. Bokser bywa również alergikiem – u jednego uczula kurczak, u innego zboża. Jeśli zauważymy problemy skórne lub trawienne, warto przejść na karmę hipoalergiczną o prostym składzie (np. bazującą na jagnięcinie, rybie lub innej pojedynczej nietypowej proteinie). Wielu bokserów świetnie funkcjonuje też na diecie BARF (surowe mięso, kości, warzywa) lub gotowanym jedzeniu. Jednak dieta domowa musi być zbilansowana – konieczna jest konsultacja z weterynarzem lub dietetykiem, by nie zabrakło witamin i minerałów. Przy naturalnym żywieniu często dodaje się preparaty wapniowo-witaminowe. W przypadku młodych bokserów to szczególnie ważne, bo za szybki przyrost masy przy niedoborach wapnia może zaburzyć rozwój kości.

Przysmaki: Treserki, gryzaki, smakołyki – wszystko wliczamy do bilansu kalorycznego dnia. Bokser nie odmówi nigdy, ale my musimy to zrobić za niego. 😉 Przy treningu używajmy drobnych przysmaków, żeby nie przekarmić. Gryzaki naturalne (suszone uszy, ścięgna itp.) są świetne dla higieny zębów, ale wysokokaloryczne – dawajmy z umiarem. Unikajmy za to podawania ludzkich smakołyków: słodycze absolutnie odpadają, przyprawione resztki z obiadu też nie służą psu. Jeśli chcemy sprawić bokserowi kulinarną przyjemność, lepiej dać mu od czasu do czasu trochę owoców lub warzyw (np. kawałek jabłka, marchewki – wiele bokserów je lubi) czy łyżkę naturalnego jogurtu. To bezpieczne przekąski, które nie utuczą pupila.

Woda: Dostęp do świeżej wody to podstawa. Bokser powinien mieć zawsze miskę czystej wody. Pamiętajmy, że po intensywnym wysiłku pies może wypić naraz bardzo dużo – lepiej wtedy dawać wodę mniejszymi porcjami, żeby nie wypełnił żołądka po korek jednym haustem (znów ryzyko skrętu).

Typowe problemy żywieniowe: U bokserów zdarzają się wrażliwe żołądki – biegunki po byle czym, skłonność do wzdęć. To kolejny argument za karmieniem stałą, dobrą jakościowo dietą i unikanie przekąsek z kaprysu. Ponieważ boksery mają skłonność do alergii, może być konieczna dieta eliminacyjna (np. karmy monobiałkowe). Niektóre boksery są… wybredne. Mimo opinii żarłoka, trafiają się osobniki kapryśne, szczególnie w okresie dojrzewania. Trzeba wtedy cierpliwie znaleźć smak, który zaakceptują, ale jednocześnie nie ulegać w pełni – głodówka przez dzień zdrowemu psu nie zaszkodzi, a często zmusza niejadka do zjedzenia w końcu tego, co dostaje. W skrajnych przypadkach można mieszać karmę z odrobiną mokrej dla zwiększenia atrakcyjności.

Łakomość a bezpieczeństwo: Ponieważ boksery jedzą chciwie, istnieje ryzyko zadławienia. Upewnijmy się, że miska jest stabilna (by jej nie przewrócił) i że nie ma w otoczeniu nic, co mógłby połknąć myląc z jedzeniem. Czasem warto zainwestować w miskę spowalniającą jedzenie – ma ona wypustki zmuszające psa do wolniejszego wybierania karmy. To pomocne przy tych bokserach, które dosłownie wciągają pokarm w kilkadziesiąt sekund.

Reasumując, dieta boksera powinna być: dobrze zbilansowana, podzielona na porcje, dostosowana do wieku i aktywności, a przy tym apetyczna – bo choć bokser zje prawie wszystko, to na zdrowej, pożywnej karmie rozwinie się najlepiej. Prawidłowe żywienie ma ogromny wpływ na jego wygląd, kondycję i zdrowie: odpowiednia dieta zapewni lśniącą sierść, mocne mięśnie, energię do zabawy i wsparcie w profilaktyce chorób stawów czy serca. Pamiętajmy też, że bokser w porównaniu z niektórymi rasami (np. dogami czy mastifami) nie jest aż tak drogi “w utrzymaniu”, jeśli chodzi o jedzenie – jego dzienne porcje są rozsądne, a żywiołowość pomaga utrzymać linię. Najważniejsza jest jakość karmy i konsekwencja, by nie dać się nabrać tym proszącym oczom mówiącym „Jestem przecież wiecznie głodny…”. 😉

Porady dla początkujących opiekunów boksera

Marzysz o bokserze, ale będzie to Twój pierwszy pies lub pierwsze zetknięcie z tą rasą? Oto garść porad, które pomogą Ci przygotować się na przyjęcie pod swój dach tego wulkanu energii.

1. Zastanów się, czy bokser pasuje do Twojego stylu życia. Bokser to pies dla ludzi aktywnych, konsekwentnych i mających czas dla psa. Idealny opiekun boksera powinien lubić ruch na świeżym powietrzu, być raczej osobą stanowczą (ale łagodną) i gotową poświęcić czas na szkolenie oraz zabawę z psem. Jeśli cenisz ponad wszystko spokój, porządek i nieskazitelnie czyste ubrania – bokser może nie być dla Ciebie. Osoby bardzo pedantyczne mogą być zmęczone wiecznym rozgardiaszem, jaki młody bokser wprowadza do domu (roztargane zabawki, ślady łap na podłodze po deszczowym spacerze, kłaczki sierści na kanapie). Także osoby starsze, niedołężne lub bardzo zapracowane mogą mieć kłopot z okiełznaniem żywiołowego boksera. Fundacja Boksery w Potrzebie podkreśla, że do opiekowania się tą rasą nie nadają się osoby słabe fizycznie, o bardzo łagodnym usposobieniu (które pies mógłby zdominować) czy nerwowe i niecierpliwe To ważne – bokser potrzebuje przewodnika, który będzie spokojny, ale stanowczy. Jeśli czujesz, że masz odpowiednie podejście i energię – świetnie, bokser to doceni i będzie Was łączyć wspaniała więź.

2. Przygotuj dom na nowego psa. Boksery są ciekawskie i wszędobylskie, dlatego zabezpiecz mieszkanie przed szczeniakiem podobnie jak pod kątem małego dziecka. Schowaj kable, buty, cenne przedmioty z niskich półek – wszystko, co potencjalnie mogłoby zostać zniszczone lub zrobić krzywdę psu (chemikalia, trujące rośliny doniczkowe, drobne przedmioty do połknięcia). Zorganizuj przestrzeń dla psa: ustaw solidne legowisko w spokojnym kącie, przygotuj miski (najlepiej na stojaku, aby jadł wygodnie – to dobra profilaktyka skrętu żołądka, bo pies nie pochłania karmy w zgiętej pozycji), kup zabawki. Pomyśl o bramce zabezpieczającej, jeśli chcesz ograniczyć psu dostęp do niektórych pomieszczeń (np. schody czy kuchnia).

3. Zainwestuj w szkolenie i socjalizację od pierwszych dni. Bokser od szczeniaka powinien uczyć się zasad. Nie myśl „wyrośnie z tego” – wiele niepożądanych zachowań (podgryzanie, skakanie) nie minie samo, trzeba je świadomie korygować. Dlatego bądź konsekwentny od początku. Jeśli ustalasz, że pies nie śpi na łóżku – trzymaj się tego, nawet gdy patrzy rozczulająco. Jeżeli skacze – ignoruj i pochwal dopiero, gdy uspokoi cztery łapy na ziemi. Ujednolićcie zasady w rodzinie – wszyscy domownicy muszą tak samo reagować, inaczej bokser będzie zdezorientowany. Rozważ szkołę dla psów; profesjonalny trening nauczy Cię, jak pracować z psem, a jemu da okazję do socjalizacji. Pamiętaj też o socjalizacji poza domem – zabieraj szczeniaka w różne miejsca (gdy już przejdzie kwarantannę poszczepienną), pokazuj auta, tłumy, inne zwierzęta. Im więcej pozytywnych doświadczeń zdobędzie młody bokser, tym bardziej pewnym i zrównoważonym psem wyrośnie.

4. Naucz się czytać psa i wykorzystaj jego zalety. Bokser ma wiele wspaniałych cech, które ułatwiają szkolenie – jest inteligentny, towarzyski, uwielbia zabawę. Wykorzystaj to: ucz poprzez zabawę, doceniaj każdy sukces, dużo chwal. Bokser szybko nudzi się monotonnią, więc krótsze, ale urozmaicone sesje treningowe dadzą lepszy efekt niż długa tresura „musztry”. Miej przy tym poczucie humoru – bokser potrafi czasem spojrzeć tymi swoimi oczami i dosłownie jakby pytał „Serio mam to zrobić? A co ja z tego będę miał?”. Znając tę naturę, podejdź do szkolenia jak do wspólnej zabawy, a nie rozkazów. Urozmaicaj spacery: raz idźcie pobiegać, kiedy indziej zróbcie sesję tropienia w lesie, jeszcze kiedy indziej trening posłuszeństwa w parku. To zapobiegnie frustracji psa i Twojej.

5. Przygotuj się finansowo. Utrzymanie boksera trochę kosztuje – dalej znajdziesz szczegółowe wyliczenia. Już na starcie czekają Cię wydatki: akcesoria (miski, smycz, obroża/szelki, legowisko, zabawki – jednorazowo ok. 300–500 zł zależnie od jakości), do tego pierwsze szczepienia, czipowanie, dobrej jakości karma. Upewnij się, że masz zabezpieczony budżet na nagłe wydatki weterynaryjne – bokser to wprawdzie nie buldog francuski (słynny z kosztów leczenia), ale też może trafić się operacja czy dłuższa terapia (kosztowna kardiologia lub onkologia). Ubezpieczenie zdrowotne psa to opcja, którą warto rozważyć – coraz więcej właścicieli je wykupuje, by pokryć część wydatków w razie poważnej choroby. Miesięczna składka nie jest duża, a może się opłacić.

6. Zaplanuj czas dla psa. Bokser źle znosi samotność. Jeśli całe dnie spędzasz poza domem, a w domu nikogo nie ma – pies będzie cierpiał, może nawet niszczyć z nudów lub stresu. Oczywiście można psa stopniowo przyzwyczaić do zostawania samemu (i trzeba to zrobić od szczeniaka, zaczynając od kilku minut), ale nadal – bokser to nie pies, który ma leżeć 10 godzin sam, podczas gdy właściciel robi karierę w korpo. Rozważ, czy Twój tryb życia pozwala zapewnić psu wystarczająco uwagi. Możliwe rozwiązania to np. dogadanie się z kimś z rodziny, że w ciągu dnia wpadnie i wyprowadzi psa na siusiu lub skorzystanie z usług petsittera/dog walkera. W większych miastach to coraz popularniejsze – można kogoś wynająć do popołudniowego spaceru z psem, gdy Ty jesteś w pracy, by rozładować jego energię. Jeśli jednak wiesz, że bywasz w domu tylko „gościem”, a do tego często wyjeżdżasz – może lepiej poczekać z psem na spokojniejszy okres w życiu.

7. Bądź przygotowany na wyzwania wieku młodzieńczego. Bokser dojrzewa mniej więcej do 2-3 roku życia. Okres „nastolatka” (około 8-18 miesiąc życia) bywa ciężki – pies testuje granice, może chwilami „zapominać” to, czego się nauczył, ma mnóstwo energii, a jednocześnie chwilami zachowuje się jak zbuntowany osiołek. W tym czasie wiele psów trafia do adopcji, bo właściciele nie radzą sobie z krnąbrnym 40-kilogramowym „podrostkiem”. Nie poddawaj się! To mija. Trzeba konsekwentnie kontynuować trening, zapewnić dużo ruchu i przeczekać burzę hormonów. Warto w tym okresie na nowo przerobić kurs posłuszeństwa, by utrwalić dobre nawyki. Pamiętaj – znudzony młody bokser = kłopoty. Zapewnij mu zajęcie (gryzienie, węszenie, zabawki edukacyjne typu kong z przysmakami), a nie będzie szukał go sam (np. rozszarpując kanapę). Za rok czy dwa Twój bokser z nastolatka zmieni się w dojrzałego psa, który nadal będzie figlarny, ale już bardziej zrównoważony.

8. Korzystaj z doświadczenia innych. Nie wahaj się pytać weterynarza o nurtujące Cię sprawy (np. czy te czerwone oczy u boksera to norma, czy coś się dzieje; co podać na biegunkę itd.). Dołącz do grup czy forów miłośników bokserów – społeczność „bokseromaniaków” jest zwykle bardzo pomocna i chętnie dzieli się radami odnośnie wychowania czy zdrowia. Często to bezcenne źródło wiedzy praktycznej. Każdy bokser jest trochę inny, ale wiele zachowań się powtarza – inni właściciele mogą mieć sprawdzone patenty, jak np. oduczyć psa skakania albo jakie zabawki są faktycznie niezniszczalne dla boksera.

9. Zaplanuj wakacje i wyjazdy z wyprzedzeniem. Jeśli sporo podróżujesz, pomyśl, co z psem. Wiele miejsc akceptuje dziś psy – super, bokser lubi jeździć z rodziną. Ale jeśli masz wyjazd, gdzie nie weźmiesz psa, zorganizuj mu opiekę (rodzina, hotel dla psów). Bokser dobrze znosi pobyt w hotelu, byle miał tam ruch i kontakt z człowiekiem. Jednak nie zostawiaj go w byle jakim miejscu – sprawdź wcześniej takie usługi. Dobrze jest nauczyć psa zostawania u kogoś znajomego już zawczasu, by później nie był zaskoczony.

10. Przede wszystkim – nastaw się na miłość i cierpliwość. Bokser to cudowny kompan, ale wymagający. Będzie Cię kochał nad życie i tego samego oczekuje. Przygotuj się na duże pokłady cierpliwości (zwłaszcza w pierwszych dwóch latach), na bycie czasem sprzątaczem po psich psotach, czasem pielęgniarzem (gdy dopadnie go alergia czy kontuzja), ale nade wszystko – na bycie jego najlepszym przyjacielem. Jeśli podołasz, otrzymasz nieoceniony skarb: psa, który rozbawi Cię w smutny dzień, zmotywuje do ruchu, ogrzeje w zimowy wieczór swoim ciepłym ciałem obok kanapy, a spojrzeniem powie, że jesteś dla niego całym światem.

Na koniec warto przytoczyć pewną maksymę miłośników rasy: „Boksery nie żyją zbyt długo, ale żyją naprawdę – intensywnie i radośnie. Naucz się od swojego boksera cieszyć każdą chwilą i kochać bezwarunkowo. Wtedy wspólne lata będą bezcenne.”

Koszty utrzymania boksera – na co musisz się przygotować finansowo?

Decydując się na boksera, warto przygotować się także od strony finansowej. Utrzymanie tej rasy można oszacować na kilkaset złotych miesięcznie, choć dokładna kwota zależy od wielu czynników (jakość karmy, stan zdrowia, dodatkowe zajęcia z psem). Poniżej przedstawiamy główne wydatki, z jakimi musi liczyć się właściciel boksera:

  • Zakup psa: Cena szczenięcia boksera z rodowodem w Polsce wynosi zazwyczaj od 3000 do 6000 zł. Dolna granica dotyczy przeciętnych hodowli i szczeniąt “na kolanka” (nie na wystawy), górna – renomowanych hodowli z utytułowanymi rodzicami. Zdarzają się i droższe szczenięta z importu czy bardzo rzadkiej linii hodowlanej, ale 95% mieści się w tym przedziale. Pies bez rodowodu (z tzw. pseudohodowli) może kosztować połowę mniej, jednak absolutnie odradzamy takie zakupy – wspierają one nieetyczne praktyki rozmnażania chorych psów. Alternatywą jest adopcja – boksery do adopcji (z fundacji czy schroniska) najczęściej są wydawane za darmo lub za symboliczną opłatą adopcyjną (kilkaset złotych).
  • Wyżywienie: Dorosły bokser (ok. 30 kg) zjada miesięcznie ok. 10–12 kg suchej karmy, co przekłada się na około 200–300 zł miesięcznie na dobrą karmę bytową. Jeśli zdecydujemy się na karmę z najwyższej półki, np. specjalistyczną (bezzbożową, hipoalergiczną itp.), koszt może wzrosnąć nawet do ~350 zł/mies. Oczywiście można nieco zaoszczędzić kupując karmę w dużych workach czy polując na promocje, ale nie warto zaniżać jakości – dieta wpływa na zdrowie i wygląd psa. Do tego doliczyć trzeba przysmaki i gryzaki: to zależy od naszych chęci i budżetu, ale powiedzmy średnio ~50 zł miesięcznie (na naturalne gryzaki, ciasteczka treningowe itp.). Jeśli karmimy dietą domową, koszt może być porównywalny lub wyższy (mięso, podroby, suplementy – ciężko oszacować, ale również ok. 300 zł/mies na 30kg psa).
  • Opieka weterynaryjna (profilaktyka): Podstawowe wydatki weterynaryjne to szczepienia i zabezpieczenia przeciw pasożytom. Szczepienie przeciw wściekliźnie coroczne: ~50 zł. Szczepienia na choroby zakaźne (parwowiroza, nosówka itd.) – dorosłemu psu zwykle odnawia się co 2-3 lata jedną dawką (około 70-100 zł). Odrobaczanie: tabletki 2-4x w roku, razem ok. 40-80 zł/rok. Preparaty na kleszcze/pchły: obroża (ok. 100-150 zł na 7-8 miesięcy) lub tabletki/kropelki (ok. 20-40 zł miesięcznie). Sumując, profilaktyka to około 300–500 zł rocznie. Do tego dochodzą czasem badania kontrolne (morfologia, biochemia krwi ~100 zł raz w roku – warto zrobić) oraz ewentualna sterylizacja/kastracja (jednorazowo 400-600 zł, zależnie od kliniki).
  • Ewentualne leczenie: Tu wydatki są najbardziej nieprzewidywalne. Warto mieć pewną rezerwę lub wspomniane ubezpieczenie. Przykładowo: operacja skrętu żołądka to koszt ok. 1500-2500 zł (i oby się nie zdarzyła!). Leczenie alergii – wizyty, badania, leki – potrafi kosztować kilkaset złotych rocznie. Operacja ortopedyczna (np. więzadło krzyżowe) czy usunięcie guza może kosztować kilka tysięcy złotych. Lekarze wet. coraz częściej oferują możliwości rozłożenia płatności czy ubezpieczenia, bo świadomość kosztów rośnie. Rozsądnie jest założyć fundusz awaryjny dla psa, odkładając np. 50-100 zł miesięcznie na niespodziewane sytuacje. W przypadku boksera, biorąc pod uwagę jego predyspozycje, to naprawdę cenna wskazówka.
  • Pielęgnacja i akcesoria: Bokser nie wymaga regularnych wizyt u groomera, co oszczędza sporo pieniędzy (np. strzyżenie shih-tzu co 2 miesiące kosztuje ok. 100 zł, a bokser tego wcale nie potrzebuje). Wydatki na kosmetyki to głównie szampon (raz na pół roku ~40 zł), ewentualnie preparat do uszu (30 zł starczy na długo), płyn do oczu (20 zł). Sprzęty i zabawki: na starcie kupujemy wyprawkę za ~400 zł (jak wyżej). Potem raz na jakiś czas trzeba coś wymienić – szelki znoszone, smycz pogryziona w szczenięctwie, legowisko „wybite”. Zabawki bokser umie szybko zutylizować, więc warto liczyć się z dopłatą. Szacunkowo można przyjąć, że w skali roku na akcesoria i zabawki wydamy około 300–500 zł. Oczywiście, to zależy od naszej ochoty – można kupować pluszaka co tydzień lub nauczyć psa bawić się węzłem przez rok 😉.

Podsumujmy orientacyjne koszty roczne: wyżywienie ~3000 zł, profilaktyka wet. ~400 zł, kosmetyka i akcesoria ~400 zł. Razem około 3800 zł rocznie**, czyli średnio ~320 zł miesięcznie. Do tego dochodzą nieprzewidziane wydatki medyczne (oby jak najmniej!). Jeśli nic poważnego się nie dzieje, można zamknąć utrzymanie boksera w 300–400 zł na miesiąc. To oczywiście średnia – niektórzy wydadzą więcej (dając karmę z najwyższej półki, trenując sporty z psem, jeżdżąc na seminaria – opłaty startowe itp.), inni mniej (mając np. dostęp do tańszego mięsa, samemu szyjąc legowisko itp.).

Na tle niektórych innych ras (zwłaszcza olbrzymich) bokser nie jest najdroższy w utrzymaniu. Jednak nie można go zaliczyć do „tanich” psów – je swoje, waży swoje i leczyć go też trzeba jak dużego psa. Planując budżet, lepiej mieć na zapas niż potem być zmuszonym np. odkładać leczenie z powodów finansowych.

Ostatecznie jednak każdy właściciel boksera powie, że pieniądze to rzecz drugorzędna. Miłość, jaką daje ten pies, jest bezcenna i wynagradza wszelkie wydatki. Widok szczęśliwego, zdrowego boksera, który całym sobą okazuje radość – bezcenny. Niemniej, jako odpowiedzialni opiekunowie, miejmy świadomość kosztów i starajmy się zapewnić naszemu bokserowi wszystko, czego potrzebuje do szczęśliwego, zdrowego życia.

Ciekawostki o rasie – unikalne fakty

  • Pochodzenie nazwy: Istnieje popularna teoria, że boksery zawdzięczają swoją nazwę sposobowi zabawy – potrafią stawać na tylnych łapach i boksować przednimi jak prawdziwi bokserzy. Choć etymologia nie jest w pełni potwierdzona, obraz „boksującego” psa tak przylgnął do rasy, że trudno sobie wyobrazić inną nazwę.
  • Psi clowni: Boksery bywają nazywane „clownami świata psów” ze względu na swój komiczny temperament. Mają wyjątkową zdolność do rozśmieszania domowników – czy to zabawnymi minami, czy nieporadnym tarzaniem się po dywanie. Australijski trener Jamie stwierdził nawet, że boksery to „chodzące memy” i szkolne klauny, których nie da się traktować całkiem serio. Większość właścicieli przyzna jednak, że za te uśmiechy i wygłupy kochamy boksery jeszcze bardziej.
  • Pracujące boksery: Choć dziś głównie to psy rodzinnne, boksery mają bogatą historię jako psy pracujące. Służyły w armii podczas I i II wojny światowej jako psy posłańce, ratownicze i do wykrywania rannych. Były także jednymi z pierwszych ras używanych jako psy policyjne i strażnicze w Europie. Co ciekawe, w latach 20. w Niemczech boksery wykorzystywano też jako psy przewodniki niewidomych – zanim spopularyzowały się owczarki niemieckie.
  • Popularność w USA: Bokser przez wiele lat utrzymywał się w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych ras w Stanach Zjednoczonych. Szczególny wzrost popularności nastąpił po II wojnie światowej, kiedy to powracający amerykańscy żołnierze przywieźli boksery z Europy. W 1950 roku bokser o imieniu Bang Away zdobył tytuł Best in Show na prestiżowej Westminster Kennel Club Dog Show, co również przysporzyło rasie rozgłosu.
  • Niania i ochroniarz: W rodzimych Niemczech boksera nazywa się czasem „Kindermädchen” (niania) ze względu na świetny kontakt z dziećmi, oraz „Hofwächter” (strażnik podwórka) z racji instynktu pilnowania. Te dwa określenia idealnie oddają dualizm natury boksera – czuły opiekun najmłodszych i odważny obrońca domu.
  • Nie nadmiernie hałaśliwy: Boksery z natury nie są zbyt szczekliwe – wiele z nich szczeka tylko, gdy jest ku temu powód (np. ktoś obcy za drzwiami). Nie znaczy to, że są ciche – zamiast szczekać, wydają całą gamę innych dźwięków: sapnięcia, stęknięcia, mruknięcia, a nawet coś w rodzaju „jojczenia”. Właściciele często śmieją się, że ich bokser „gada po swojemu” prosząc o coś czy komentując sytuację. To taka gadatliwa rasa, tylko w własnym języku.
  • Wzorzec charakteru: Oficjalny wzorzec rasy FCI niezwykle mocno akcentuje znaczenie charakteru boksera. Jest w nim zapis, że „jego charakter należy do najważniejszych cech rasy i powinno się zwracać nań wielką uwagę”klubboksera.pl. Wzorzec opisuje boksera jako psa spokojnego, pewnego siebie, o silnych nerwach, oddanego rodzinie, radosnego w zabawie, a nieustraszonego w sytuacjach poważnych. Te cechy są równie istotne jak wygląd. Wiele klubów boksera przeprowadza testy psychiczne, by ocenić, czy dany osobnik spełnia te wymogi charakterologiczne.
  • W kulturze i mediach: Bokser może nie jest tak medialny jak dalmatyńczyk czy collie Lassie, ale pojawił się tu i ówdzie. W kultowej serii książek o dzieciach z Bullerbyn jest pies bokser o imieniu Svipp – wierny towarzysz dzieciaków. Znanym bokserem był także pies o imieniu Ferdinand należący do Sylvestra Stallone – zagrał u boku aktora w filmie „Rocky” (choć w fabule Rocky nazywa go Butkus, co było imieniem prawdziwego boksera Stallone’a). W Polsce bokser Atos występował w popularnym niegdyś programie „5-10-15” – był to pies jednej z prowadzących, pokazywany jako przykład szkolenia.
  • Sportowiec z krwi i kości: Boksery, choć nie kojarzą się z psami sportowymi tak jak border collie, mają na koncie pewne osiągnięcia. Słynny bokser o imieniu Brandy trafił do Księgi Rekordów Guinnessa jako pies, który potrafił złapać 83 frisbee w ciągu 60 sekund! Z kolei bokserka Julie zdobyła rekord w skoku w dal do wody w konkurencji Dock Diving – jej rezultat to ponad 7 metrów! Wiele bokserów świetnie radzi sobie też w agility i posłuszeństwie sportowym, łącząc szybkość z inteligencją.
  • Bokser w służbie nauki: W 2021 roku grupa naukowców opublikowała wyniki badań nad wyjątkową zdolnością bokserów do wyczuwania zapachu wirusa COVID-19. W badaniu wzięło udział kilka ras, ale boksery wykazały się najwyższą skutecznością w rozróżnianiu próbek zapachowych osób chorych od zdrowych. Udowodniono, że dobrze wytresowane boksery potrafią wykryć woń koronawirusa ze skutecznością ponad 90%! To pokazuje, jak wszechstronny i pojętny może być nasz pozornie „tylko rodzinny” pies.

Najczęstsze pytania i odpowiedzi (FAQ)

P: Czy bokser nadaje się do mieszkania w bloku?
O: Tak, pod warunkiem że zapewnimy mu odpowiednią dawkę ruchu poza mieszkaniem. Bokser może mieszkać nawet w niewielkim mieszkaniu – nie potrzebuje wiele przestrzeni w domu, byle blisko rodziny. Ważniejsze są regularne spacery i zabawy na zewnątrz. W domu bokser zachowuje się spokojnie (po wybieganiu), lubi wylegiwać się na kanapie. Trzeba jednak pamiętać, że w bloku słychać sąsiadów – bokser zwykle dużo nie szczeka, ale młody może tupotać i skakać, więc warto go odpowiednio wybiegać, by nie urządzał „parkietu” sąsiadom z dołu. Zdecydowanie bokser lepiej czuje się w mieszkaniu przy rodzinie niż samotnie w kojcu w ogrodzie. Jeśli więc jesteś aktywny i gotów na częste wyjścia z bloku – bokser sobie poradzi.

P: Ile żyje bokser?
O: Średnio 10–12 lat. Niestety boksery należą do ras o relatywnie krótszej długości życia. Wiele z nich dożywa około dekady, choć zdarzają się i starsi rekordziści (13–14 lat). Dużo zależy od genów, ale ogromny wpływ ma też opieka – dobra dieta, odpowiednia dawka ruchu, profilaktyka zdrowotna i szybkie leczenie problemów mogą przedłużyć życie naszego pupila. Warto dodać, że boksery mentalnie pozostają młode duchem do końca – nawet senior potrafi bawić się jak szczeniak (choć już w krótszych dawkach). Przy właściwej trosce, starszy bokser nadal może cieszyć się życiem i dawać wiele radości.

P: Czy bokser jest agresywny lub niebezpieczny?
O: Dobrze wychowany bokser nie jest agresywny. Z natury to pies przyjazny, ukierunkowany na człowieka. Owszem, ma instynkt obrończy i jeśli poczuje zagrożenie, może zaatakować intruza – w tym sensie bywa niebezpieczny dla potencjalnego napastnika. Jednak wobec rodziny i osób odpowiednio przyjętych w domu bokser jest łagodny. Ważna jest wczesna socjalizacja i konsekwentne wychowanie: bokser musi od szczeniaka nauczyć się, jak się zachować w różnych sytuacjach, by nie reagować lękiem czy agresją. Statystycznie boksery nie figurują wysoko na listach pogryzień; znacznie częściej zdarzają się przypadki agresji u źle prowadzonych psów w typie amstaffa czy owczarka. Pamiętajmy jednak, że to duży i silny pies – niezrównoważony lub wściekle prowokowany mógłby zrobić krzywdę. Dlatego wybierajmy szczeniaka z dobrej hodowli (po zrównoważonych rodzicach) i przykładamy wagę do szkolenia. Wtedy bokser będzie przyjaznym, kontrolowanym psem, który co najwyżej groźnie wygląda. Wielu ludzi widząc boksera czuje respekt – co może być zaletą, jeśli chcemy odstraszać potencjalnych złodziei, ale wadą, bo niektórzy mogą się naszego psa bać. Warto uświadamiać znajomych, że „groźny” wygląd boksera kryje łagodne wnętrze.

P: Czy bokser bardzo się ślini i gubi sierść?
O: Do pewnego stopnia – tak. Boksery mają luźne fafle i krótki pyszczek, więc ślinią się przy ekscytacji (zwłaszcza widząc jedzenie). Nie jest to może strumień śliny jak u mastifa, ale zdarzy się, że z pyska coś kapnie. Większość bokserów ma okresy, gdy ślinią się bardziej (upał, zabawa, czekanie na miskę) i właściciel po prostu przyzwyczaja się do wycierania pyska. Co do sierści – bokser linieje przez cały rok niewielkimi ilościami, a dwa razy do roku intensywniej, Jego włos jest krótki, więc nie tworzy kłębków na podłodze, za to wbija się w tkaniny (np. w tapicerkę kanapy). Regularne czesanie raz w tygodniu znacznie redukuje ilość gubionej sierści. W domu, gdzie jest bokser, trzeba się liczyć z tym, że czasem znajdziemy krótkie włoski na dywanie czy ubraniu. Nie jest ich jednak tak dużo jak przy rasach długowłosych czy mocno liniejących (np. labrador). Podsumowując: slini się umiarkowanie, sierść gubi umiarkowanie – ot, uroki posiadania psa.

P: Czy bokser wymaga dużo ruchu i zajęcia?
O: Zdecydowanie tak. Bokser to pies energiczny i atletyczny, potrzebuje codziennie się wybiegać. Dorosły bokser powinien mieć min. 1–2 godziny aktywnego ruchu dziennie (spacery, bieganie, zabawa). Szczeniaki i młodzież – krócej, ale częściej, bo szybko się nudzą. Jeśli lubisz sport, bokser będzie idealnym partnerem do joggingu, wycieczek, canicrossu, a nawet pływania (choć nie każdy bokser lubi wchodzić do wody głębokiej – trzeba przyzwyczaić). Poza ruchem fizycznym, boksery potrzebują też stymulacji umysłowej: trening posłuszeństwa, nauka sztuczek, zabawy w chowanie zabawek i szukanie – to wszystko pomaga zmęczyć psa „intelektualnie”, co jest tak samo ważne jak bieganie. Niewybiegany i znudzony bokser może przejawiać zachowania destrukcyjne lub nadpobudliwość w domu. Zatem tak – bokser ma wysokie wymagania co do aktywności, wprost proporcjonalne do jego tytułowego „wulkanu energii”. Dla porównania – potrzebuje zdecydowanie więcej ruchu niż np. buldog angielski czy mops, ale mniej niż niektóre rasy pracujące (np. border collie). Przy odpowiednim zaangażowaniu opiekuna, jego potrzeby są jak najbardziej do zaspokojenia.

P: Czy bokser nadaje się dla początkującego właściciela?
O: To zależy od podejścia właściciela. Jeśli początkujący jest dobrze poinformowany, chętny do nauki i ma odpowiednio dużo czasu – poradzi sobie i z bokserem. Rasa jest pojętna i chętna do współpracy, więc nie stwarza problemów niewiarygodnie trudnych do opanowania. Natomiast osoba, która oczekuje „świętego spokoju” i psa, który sam się ułoży, może być rozczarowana. Początkujący opiekun boksera musi włożyć wysiłek w wychowanie – najlepiej pod okiem dobrej szkoły pozytywnego szkolenia. Warto też korzystać z rad doświadczonych właścicieli. Pod tym warunkiem bokser może być pierwszym psem. Trzeba tylko świadomie pracować nad jego wyszkoleniem – to nie jest rasą, którą można zostawić samej sobie. Z plusów: bokser wybacza błędy wychowawcze, jest cierpliwy i mocno przywiązuje się do właściciela, więc nawet gdy popełnisz jakieś gafy, on nadal będzie Cię kochał i chętnie się nauczy, jak tylko pokażesz mu właściwą drogę. W skrócie: dla odpowiedzialnego nowicjusza – tak, dla niezdyscyplinowanego chaotycznego opiekuna – nie. Jeśli czujesz, że podołasz (a lektura tego artykułu to dobry krok!), bokser odwdzięczy się wiernością i radością przez lata.


Mamy nadzieję, że ten obszerny przewodnik przybliżył Ci rasę bokser z wielu stron. To wyjątkowe psy – pełne sprzeczności, a przez to fascynujące. Bokser bywa rozrabiaką, ale o złotym sercu; obrońcą, ale i pieszczochem; atletą, który czasem bywa leniuchem. Dla aktywnej rodziny, która obdarzy go miłością i konsekwencją, stanie się niezastąpionym przyjacielem.

Jeśli czujesz, że bokser to pies dla Ciebie – przygotuj się na niesamowitą przygodę i wiele lat wspaniałego partnerstwa. Ten „wulkan energii” z pewnością wniesie do Twojego domu ogrom radości, śmiechu i bezwarunkowej miłości. A kto raz pozna uroki życia z bokserem, ten już zawsze będzie miał dla nich szczególne miejsce w sercu!

📚 Dodatkowe materiały

Zobacz więcej na: Petto.com.pl

Mehr lesen

Entlebucher – najmniejszy szwajcarski pies pasterski z wielkim sercem
Dogs

Entlebucher – der kleinste Schweizer Sennenhund mit großem Herzen

Stellen Sie sich weite, grüne Alpenwiesen vor, die sich bis zum Horizont erstrecken. Das weiche Gras duftet frisch, und in der Ferne hört man die Glocken der Kühe, die von den Weiden zurückkehren....

Weiterlesen

Miłośnik sportu, natury i zwierząt – szczególne miejsce w moim sercu zajmują psy.